To jest to na co czekamy, to jest to co nasz cieszy najbardziej. Mariusz zrobił mega robotę. Zasiadka odbyła się na uroczysku karpiowym. Temperatura w nocy nie była za wesoła, bo schodziła do – 4 stopni. Mariusz podczas całego pobytu zrobił 7 brań, ale niestety 5 ryb wygrało walkę, ale to zapewne te małe 🙂 bo dużym Mariusz nie daje szans. Ostatnia doba podziękowała za wytrwałość w takich temperaturach. Dwa razy pobite PB, a to dopiero początek sezonu Mariusza. Aż strach pomyśleć jaki wynik będzie pod koniec roku. Pierwsze PB 20.200kg, a o północy kolejne branie i PB pobite prawie o kg. Zamarznięta żyłka i ciężki hol, ale wszystko się udało i koniki leżą na macie. Obie ryby złapane na bałwanka sekret amur, a spinki na bałwanka że squida i ananasa. W tej radości nawet woda zimna nie była i Mariusz przyjął wiadro wody na głowę (twardziel) 😉 Jak widać towar K&K daje sobie świetnie radę nawet w tak zimnej wodzie. Serdecznie gratulujemy, no i Mariusz czekamy na kolejne Pb.